Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
karolciazorro
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 16:19, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Kilka cytatów z babskiego forum :
Na początku było miło i kulturalnie... a teraz jesteśmy prawie dwa lata po ślubie i po czterech latach znajomości i mój mąż potrafi Pierdnąć bez żenady - niby niechcący ale wcześniej mu to się nie zdarzało a teraz bardzo często.
-Dłubie cały czas w nosie - to już bez krępacji
muszę się drzeć na niego żeby przestał i to na chwilę pomaga, a jak tylko się nie patrzę dłubie znowu.
- Miesza sobie w jajkach i drapie się po tyłku długo i namiętnie).
-Rano wącha skarpetki czy się jeszcze nadają do
włożenia.
- Nie myje zębów wieczorem tylko rano.
- Rzadko się kąpie (ostatnio 2-3 razy w tygodniu ale bywało że tylko raz na tydzień). Nie wiem czy mój facet jest jakimś
wyjątkiem czy wszyscy tak z czasem mają że przestają dbać o siebie i o to czy są przyjemni dla otoczenia...
*****
Mój mąż:
1. Pierdzi cały czas, najbardziej wieczorem i w nocy pod kołdrą, fuuuuujjjj i ja musze spać w tym smrodzie.
2. W nosie dłubie też i potem te gile wyrzuca za łóżko (jak mu o tym mówię to się wypiera, aż raz mnie tak wkurwił że mu pokazałam jego suszki i kazałam je zamiatać, mimo, ze zaraz i tak miałam zamiar odkurzać).
3. Brudne skarpetki zostawia gdzie popadnie. I w ogóle mnie wkurwia od dłuższego czasu
*****
Udaje, że wyciera o mnie palec, którym wcześniej wydłubał sobie śpiochy z oczu, a poza tym pierdzi non stop, no chyba, że wali śmierdzące to wtedy wychodzi z pokoju. Jak się irytuję i krzyczę na niego, że jest śmierdzielem to jeszcze bardziej go cieszy moja reakcja i wachluje np. poduszką tak żeby do mnie doleciało
*****
Ja też mieszkałam ze śmierdzielem przed ślubem ale wtedy tak nie grzał pod kołdrą.
****
Mój facet jest zabawnym luzakiem. Kiedy jesteśmy na zakupach w dużym supermarkecie zdarza mu się takie zachowanie:
Nagle zrywa się z wózkiem i szepce do mnie:
- Zwiewamy stąd, pierdnąłem.
*****
Kolega mojego faceta ma manię puszczania bąków zawsze i wszędzie. Ostatnio wybraliśmy się do klubu z nim i jego dziewczyną, ale nie wpuścili nas, bo impreza była zamknięta, to na odchodnym ów kolega odwrócił się i puścił ochroniarzowi na pożegnanie bąka, którego chyba słyszeli i poczuli wszyscy ludzie w promieniu10 metrów.
*****
A moje Kochanie ostatnio pierdnęło w ubikacji jak robiło siusiu.
Że zrobił to bardzo głośno to się uśmiałam, a on na to:
-Prawdziwy facet jak sika to pierdzi.
*****
Mój mąż to już w ogóle niezły talent.
- Ślini się w nocy strasznie, wymieniałam już mu 3 poduszki.
- Zostawia pod poduszka zaschnięte kozy, fuuuuj!
- Śpi w koszulce, w której chodził cały dzień (rąbał drzewo, grzebał przy aucie itp)
Rano go zrypałam o to, że się nie wykąpał i na dodatek poszedł spać w tej koszulce. Często mu się to zdarza.
- Jak ściąga skarpetki to wygrzebuje nimi bród między paluchami.
- Drapie się po głowie strzepując łupież z głowy.
- Zapomina do czego służy szczoteczka i pasta do zębów,
często ma resztki jedzenia na zębach ten biały nalot.
- Na tyłku ma dziury na slipkach, dość często muszę kupować nowe,chociaż on woli te z dziurami.
- Jak już idzie się wykapać to zostawia po sobie dużo włosów i tych i tamtych. Jak sobie jeszcze coś przypomnę to napiszę.
*****
Mój miał zwyczaj chować skarpetki pod fotel. Jak przychodzili znajomi, zawsze cosik im waniało. Nie dawał się zreformować, w końcu ułożyłam jego brudne skarpetki na klawiszach pianina i zamknęłam klapę. Właśnie przyszli goście i poprosili o muzykę. Szybciej zamknął
piano, niż je otwierał. Od tej pory miałam spokój - wrzucał skarpetki za lóżko.
*****
Ja jestem mężatka od roku ale jeszcze przed ślubem mój mąż zaczął sobie bekać. Na jego brudne skarpetki porozrzucane po domu (na szczęście ich nie wącha) znalazłam fajny sposób:
Wrzucam mu je do aktówki i potem się musi wstydzić;zaczęło działać bo coraz rzadziej je zostawia.Przyznam wam się, że mi też się czasem zdarza pierdnąć, tak jak jemu, ale tylko sporadycznie i zawsze obracamy to w żart. A jak on nie umyje zębów to wtedy pozwalam mojemu psu wejść do lóżka i do niego się przytulam. Jak on tego nie lubi!!!
Zawsze wtedy wstaje i idzie umyć zęby, no a ja muszę wyrzucać psa z łóżka.
*****
E tam. Przesadzacie szanowne Panie. Ja pierdzę, żona pierdzi. A od niedawna mamy psa Labradora - samca i tez wali zdrowo. I nikt nie narzeka ani ja, ani żona ani pies. Więc dajcie spokój. Swojski smrodek nie zaszkodzi. A nie bądźci zbyt wymagające, bo Enriqe Iglesias by nawet na was nie spojrzał. Więc cieszcie się waszymi pierdziszami i módlcie się, żeby nie zamienili was na młodsze egzemplarze, bo zabiorą ze sobą kasę i będzie płacz i zgrzytanie zębów.
*****
Mój niedoszły narzeczony poczęstował mnie herbatą w słoiku po dżemie który właśnie się skończył(!!!) Mamusia wyjechała i wszystkie naczynia były brudne w zlewie. To mnie zmusiło do myślenia. A zaproponowałam że może fajniej by było jakby ją wlał do jednej z puszek po piwie stojących licznie na stoliku . Nic nie załapał. Po chwili zastanowienia powiedział ze do puszki się kiepsko nalewa...
*****
Mój mąż chodzi po domu w bokserkach i kiedy siada, przynajmniej połowa klejnotów wypada mu z nogawki (bokserki są odpowiednio rozciągnięte). Wieczorem ma rewolucję w żołądku i odgłosy z jego trzewi nie pozwalają mi zasnąć. Godzinami zajmuje WCet, musi czytać siedząc na tronie, jak zabiorę z kibelka wszystkie gazety, to czyta naklejki na środkach czystości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Marlenka
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 2903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:59, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
hahahahhahahaha, ja nie mogę, faceci są obleśni <rozwalona>
a tak mi się przez to przypomniało, mama mi opowiadała, że kiiedyś umówili się u mojego taty na randke, no i sobie siedza a moj tata pyta "chcesz kawy?". moja mama, ze chetnie. tata poszedl do kuchni, po chwili wrocil i mowi "wiesz co, poczekaj chwile, zaraz moja mama wroci to ci zrobi"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Gosia
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:59, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Świetne
To my zrodzicami w niedziele po kosciele (rym ) poszliśmy do cukierni na lody włoskie. I zawsze te lody polewają takim karmelem. A tato sie patrzy i mowi do mnie:
-A czym to polewają ?? Musztardą ??
Ja od razu w śmiech. Mówię ze to karmel.
Później idziemy do samochodzu, atato mowi:
-Chciałem powiedzieć sprzedawczyni, zeby dała mi bez musztardy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
karolciazorro
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pią 20:02, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
musztarda z lodem świetne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Marlenka
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 2903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:16, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
heheheheh dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
agrafkha
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 734
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Jastrzebie
|
Wysłany: Pią 20:27, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nieźle!! najlepsze było to o tym słoiku po dżemie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Gosia
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:34, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
A dla mnie najlepsze z supermarketem i z "pierdnąłem"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Marlenka
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 2903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:35, 26 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
to samo co Gosia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Agusia
Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:38, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
pfff...faceci niektórzy są po prostu przeobleśni xD Tylko pierdzą, bekają i dłubią w nosie... o Gott, ja się nigy nie ożenię....znaczy nie wyjdę za mąż
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Motylek
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 2219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 0:52, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
o fuuu nie mogę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Martusińska
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 13:15, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
zaloze sie, ze u Was w domu tez tak jest tzn. z facetami hehe
jaka zwała z tych fragmentow... karolcia, dawaj jeszcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
karolciazorro
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 13:56, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie mam mailem to dostałam hehe ale więcej nie było
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Martusińska
Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 1314
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 14:15, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
aaaaaa szkoda. narazie wystarczy sie tym zadowolic
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Martusia
Dołączył: 08 Sie 2005
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: .:T.G:.
|
Wysłany: Sob 15:21, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
<rozwalony> ludzie jakie to obleśne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
karolciazorro
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 17:35, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
ja nic nie widzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ayame
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Somewhere...
|
Wysłany: Sob 17:41, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie mogę, faceci są obleśni, brat mojego kolegi nie zamyka łazienki i kiedyś jak sikał to widzialam jego dupę, a jak byłam na wycieczce to za to moje koleżanki przez całą noc pierdziały
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
karolciazorro
Dołączył: 10 Sie 2005
Posty: 1687
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob 17:53, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
DO MOJEJ DROGIEJ ŻONY:
Przez ostatni rok próbowałem kochać się z tobą 365 razy.
Udało mi sie 36 razy, czego średnią jest raz na 10 dni.
Poniższa lista wyjaśnia dlaczego częsciej nie odnosiłem sukcesu:
54 razy prześcieradła nie były czyste
17 razy było za póĽno
49 razy byłaś zbyt zmęczona
20 razy było za gorąco
15 razy byłaś śpiąca
22 razy bolała cię głowa
17 razy bałaś się, że obudzisz dziecko
16 razy mówiłaś, że jesteś zbyt rozdrażniona
12 razy był to zły czas w miesiącu
19 razy musiałaś wstać wcześnie
9 razy powiedziałaś, że nie masz nastroju
7 razy podczas opalania spiekłaś się
6 razy oglądałaś wieczorny seans
5 razy nie chciałaś zniszczyć swojej nowej fryzury
3 razy powiedziałaś, że sąsiedzi mogą nas usłyszeć
9 razy powiedziałaś, że twoja matka nas usłyszy
Z tych 36 razy, w których odniosłem sukces, aktywność nie była
satysfakcjonująca, ponieważ:
6 razy poprostu leżałaś
8 razy przypomniałaś mi, że sufit pęka
4 razy powiedziałaś, żebym się pospieszył i obszedł "to"
7 razy musiałem cię obudzić i poweidzieć, że już skończyłem
1 raz obawiałem się, że cię zraniłem ponieważ się ruszyłaś
CZYTAJ DALEJ.......
==================================================
DO MOJEGO DROGIEGO MĘŻA:
Myślę, że jesteś trochę zmieszany. Oto powody dlaczego nie dostałeś
więcej niż zrobiłeś:
5 razy wróciłeś do domu pijany i próbowałeś rżnąć kota.
36 razy wogóle nie wróciłes do domu.
21 razy nie kumałeś o co chodzi
33 razy przyszedłeś za wcześnie
19 razy wszedłeś delikatnie po tym jak doszedłeś
38 razy pracowałeś do późna
10 razt miałeś skurcz w palcach
29 razy musiałeś wstać wcześnie, bo grałeś w golf-a
2 razy kiedy byłeś na haju, ktoś kopnął cię w jaja
4 razy zaciąłeś się suwakiem
3 razy byłeś przeziębiony
2 razy miałeś drzazgę w palcu
20 razy straciłeś wenę po całodziennym myśleniu
6 razy przyszedłeś w piżamach a ja czytałam romanse
98 razy byłeś zajęty oglądaniem piłki nożnej, baseball-u, itp. w TV
Z tych razy, kiedy zrobili¶my to razem:
Powód dla których leżałam, było to, że nie trafiłeś i rżnąłeś w prześcieradło
Nie mówiłam, że sufit pęka, tylko mówiłam "Czy chcesz mnie od tyłu, czy na jeźdźca?"
Wtedy gdy poczułeś mój ruch wywołane to było tym, że pierdnąłeś a ja
próbowałam złapać oddech.
ostatnie jest najlepsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ayame
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Somewhere...
|
Wysłany: Sob 18:17, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie no dobre
ryczę ze smiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Gosia
Dołączył: 03 Lis 2005
Posty: 1966
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:32, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Super taczam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
miaka
Dołączył: 26 Paź 2005
Posty: 2059
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: Londyn (marzenia xD)
|
Wysłany: Sob 19:42, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
loool spadłam z krzesła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Marlenka
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 2903
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:08, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
hehehe niezłe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Agusia
Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:23, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
dobre dobre
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Motylek
Moderator
Dołączył: 07 Sie 2005
Posty: 2219
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:29, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Ayame
Dołączył: 09 Sie 2005
Posty: 1268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Somewhere...
|
Wysłany: Sob 20:57, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
nie no, najlepszy post
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Agusia
Dołączył: 17 Sie 2005
Posty: 670
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 21:04, 27 Maj 2006 Temat postu: |
|
|
tjaa i do tego moderatorka.... ale nie mam za złe, w końcu sama nie lepsza jestem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|